O mnie

Zoopsycholog, hodowca szczurów rodowodowych, pasjonatka. Od 2007 roku to szczury są moją największą pasją, a od lutego 2008 również codziennością. Jako jedyna w Polsce łączę wykształcenie zoopsychologiczne z tak rozległym, praktycznym doświadczeniem z tymi zwierzętami. Tematem mojej pracy dyplomowej był wpływ żałoby na zachowania szczurów domowych. Nie jestem tzw. behawiorystą gryzoni (rząd gryzoni liczy mnóstwo gatunków ssaków, a różnice między nimi są wbrew pozorom spore). Zajmuję się wyłącznie szczurami (i psami).

Pierwsze szczury, wyczekane syjamskie samiczki, trafiły do mnie na długo nim Facebook zaczął mówić po polsku 🙂 Od tamtej pory ze szczurami jestem na dobre i na złe. Od tamtej pory nie było dnia bez szczura. Z czasem zaczęłam dzielić się wiedzą, organizować wydarzenia edukacyjne, wystawy oraz prowadzić prelekcje na temat opieki nad szczurami. Wielokrotnie pisałam artykuły o szczurach, udzielałam wywiadów mediom, zdarzało mi się też edukować lekarzy weterynarii na ich życzenie. Obecnie jestem wiceprezesem stowarzyszenia Rodent Club PL. Stale rozwijam się i uczę – nie tylko dla siebie, ale przede wszystkim dla dobra szczurów i ich opiekunów.

Wspieram szczurarzy na różnych etapach – od pierwszych pytań o wyprawkę po bardziej złożone zagadnienia związane z behawiorem czy opieką nad zwierzęciem przewlekle chorym. W centrum mojej uwagi zawsze znajdują się dwie strony tej relacji: człowiek i szczury. Wiem, jak ważne są rzetelna wiedza i etyka w opiece nad zwierzętami – i staram się je promować w swojej działalności.

Często idę pod prąd – nie boję się kwestionować popularnych poglądów i metod działania. Przeciwstawiam się utartym przekonaniom na temat szczurów, które nie mają oparcia w faktach ani codziennej praktyce. Nie dla kontrowersji, ale dla dobra szczurów i ich opiekunów. Interesuje mnie prawda, nawet jeśli jest niewygodna lub złożona.

Tworzę narzędzia i materiały, które naprawdę pomagają – od książki-pigułki Dobry Opiekun Szczurów, przez Objawnik i Książeczkę Zdrowia Szczurów, aż po konsultacje zoopsychologiczne i webinary. Moje konsultacje pomogły już wielu opiekunom lepiej zrozumieć swoje szczury, rozwiązać trudne sytuacje i poczuć, że da się długotrwale zapanować nad sytuacją w stadzie, nawet jeśli chwilami przypomina dziki zachód. W pracy stawiam nie tylko na dobrostan zwierząt, ale też… opiekunów. Nie oceniam – szukam rozwiązań możliwych do zrealizowania. Konsultacja to przestrzeń zrozumienia, nie oceny. Wspólnie szukamy takiego rozwiązania, które będzie jak najlepsze dla szczura, i możliwe do zrealizowania dla człowieka. Chcę, żebyś po konsultacji czuł się spokojniej, pewniej i z gotowym planem działania, który naprawdę jesteś w stanie wdrożyć.

Prywatnie hoduję szczury rodowodowe. Opiekuję się dwoma licznymi stadami, co pozwala mi na bieżąco obserwować zachowania, relacje i potrzeby tych zwierząt, od narodzin aż do śmierci. Kolejne pokolenia szczurów uczą mnie, że dobra relacja z ogonami to nie dzieło przypadku, tylko wiedza oraz szacunek.